Coś na specjalne okazje - czekoladowy tort Sacher. Nie wiem na ile jest to wierny przepis, ale ciacho jest naprawdę boskie, a ponieważ szykują mi się wizyty rodzinne wypada czymś olśnić :D
Przepis pochodzi z książki "Czekolada" Warszawskiego Domu Wydawniczego, aczkolwiek jest trochę zmodyfikowany.
Składniki:
150g masła
160g cukru
8 żółtek
160g czekolady deserowej
8 białek
30 g przesianego cukru pudru
150g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Do przełożenia:
słoik konfitury pomarańczowej
40 ml likieru pomarańczowego (*ja dałam truskawkową przetartą przez sitko i pominęłam likier)
kubek polewy czekoladowej
dekoracje
Masło utrzeć z cukrem, połączyć z żółtkami i stopioną czekoladą. Z białek ubić pianę, dodać do nich cukier puder i przełożyć do miski z masą żółtkową. Mąkę i proszek do pieczenia przesiać do miski, wymieszać.
Piec ok 30 minut w 180 stopniach. Po przestudzeniu przekroić i posmarować pierwszą warstwę konfiturą wymieszaną z likierem. Nakryć drugą połową ciasta, ponownie posmarować konfiturą. Oblać polewą, udekorować. I już - efekt palce lizać :D
khoci.
PS. Prosty przepis na lśniącą polewę:
pół kostki masła stopić z pół szklanki cukru pudru. Dodać 3-4 łyżki kakao i łyżeczkę żelatyny rozpuszczonej w 3 łyżkach wrzątku. Podgrzać, mieszać aż zgęstnieje. Polewać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz