Tegoroczny Festiwal Dobrego Piwa upłynął pod znakiem deszczu - park Leśnicki zamienił się w bajorko, paniom w szpilkach przybyłym na fest serdecznie współczuję:)
Pogoda niestety nie rozpieszczała, ale i tak było wesoło - przynajmniej niektórzy mogli się poczuć jak na Woodstock !
Degustacja zacnych gatunków złocistego trunku jak i innych lokalnych specjałów podczas brodzenia w błocie ma swoje uroki , ale w słoneczku jednak zdecydowanie lepiej - relacja z poprzedniego roku poniżej:
Tym niemniej było bardzo przyjemnie, czekamy na kolejną edycję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz